Powszechnie wiadomo, że rządami nie zarządzają ekonomiści, bo wtedy ktoś by im powiedział, że nie można wydawać tego, czego się nie ma. Podobnie rządami nie zarządzają agenci nieruchomości, ponieważ wtedy ktoś im powiedziałby, że nie można od razu zmieniać przepisów bez rozważenia konsekwencji.
Od czterdziestu lat zajmujemy się zarządzaniem i wynajmem nieruchomości, to co ostatnio wydarzyło się w Hiszpanii, zostało zastosowane około 10 lat temu w Wielkiej Brytanii.
Rząd w swojej nieskończonej mądrości zdecydował, że najemcy nie powinni już wnosić opłat na rzecz agencji wynajmu, w związku z czym dochody agencji wynajmu zostaną zmniejszone o połowę. To, co nie otrzymało 50% obniżki w ramach rekompensaty, to krajowa płaca minimalna lub wyższa, wynajem lokali komercyjnych, stawki biznesowe, ciepło, światło, energia, reklama, samochody, benzyna, serwisowanie, ubezpieczenia, organizacje zawodowe i organy regulacyjne – więc gdzie skąd wzięły się pieniądze?
No cóż, po prostu właściciele płacili podwójnie, w związku z czym właściciele podnieśli czynsze, aby pokryć dopłaty, krótko mówiąc, płacone przez najemców.
O ile nie zostanie ustanowiona przez rząd rekompensata wydatków na pokrycie straty finansowej – nikt nie wygrywa.
Ostrzegaliśmy rząd, że stanie się to w krajowym ośrodku doradczym, ale on i tak zignorował tę kwestię i kontynuował. W wyniku tego oraz podwyżek stóp procentowych czynsze w Wielkiej Brytanii wzrosły prawie dwukrotnie. Płace nie wzrosły dwukrotnie.
Przepisy dotyczące wynajmu w Hiszpanii
Tymczasem w Hiszpanii wprowadzono nowe zasady dotyczące wynajmu długoterminowego. Pierwszym było zniesienie opłat najemców, w związku z czym właściciele zostali obciążeni większymi opłatami, więc podnieśli czynsz. Najemcy stracili.
Po drugie, zasada pięciu lub siedmiu lat, co oznacza, że jeśli jako najemca podpiszesz długoterminową umowę najmu, to masz prawo pozostać przez pięć lat (lub siedem, jeśli nieruchomość jest własnością firmy), to duże pytanie, zarówno wynajmujących, jak i najemców.
Jakie skutki przynosi to ustawodawstwo? To proste: niedobór nieruchomości na wynajem długoterminowy i proszenie właścicieli o poświęcenie swojego życia na pięć lat na rzecz obcej osoby mieszkającej w ich domu to duże pytanie, w związku z czym właściciele usunęli swoje nieruchomości z rynku długoterminowego i uciekali się do wynajmu wakacyjnego (lub „Wynajem sezonowy”) – efektem jest niedobór najemców długoterminowych, efekt końcowy? Wyższe czynsze. Kto płaci? Najemca.
W związku z tym właściciele przenieśli się do wynajmu wakacyjnego lub sezonowego (prosząc o wynajem na 6 miesięcy w okresie zimowym i w miesiącach letnich po wyższych cenach) – to także jest bzdurą. Dlaczego? Ekonomika.
Załóżmy, że miesięczny czynsz długoterminowy wynosi 1500 € miesięcznie – czyli 18 000 € rocznie, wynajem na 6 miesięcy generuje 9000 € rocznie. W miesiącach letnich stawka wynosi 10 000 € rocznie, więc zarabiasz 19 000 € w ciągu roku zamiast 18 000 €.
Czytasz to, myśląc, że jesteś w znacznie lepszej sytuacji…. jednakże najemcy długoterminowi płacą media, internet i zwykle utrzymują lokal w czystości i porządku. Najemcy wakacyjni oznaczają, że WŁAŚCICIEL płaci media, internet i sprzątanie, a także około 20% dochodu portalowi lub agencji wynajmu wakacyjnego. Teraz właściciel ma gorszą sytuację.
Następną fazą tego procesu jest współpraca rządu z władzami lokalnymi w celu ograniczenia rynku wynajmu wakacyjnego, odmowy wydania licencji, unieważnienia i unieważnienia poprzednich wniosków. Co zatem mają zrobić właściciele?
Nie chcą angażować się w wynajem długoterminowy, nie będą mogli wynajmować na wakacje, więc w efekcie otrzymasz całe wybrzeże pełne pustych nieruchomości.
Nie jestem pewien, w jaki sposób to komukolwiek pomoże…..
Należy jednak zaznaczyć, że w chwili obecnej istnieje ogromny popyt na wynajem zarówno ze strony nabywców nieruchomości, jak i potencjalnych najemców , co prowadzi do wzrostu wartości nieruchomości.
Artykuł ten ma na celu zwrócenie uwagi, że jeśli nic nie zostanie zrobione w związku z obecną sytuacją, żądanie to prawie na pewno osłabnie.
Czy jesteś najemcą lub wynajmującym, którego to dotyczy? Chcemy poznać Twoje myśli! Sprawdź także nasz przewodnik po wynajmie w Marbelli TUTAJ